Wiek: 39 Dołączyła: 07 Sie 2008 Posty: 537 Pozytywów: Otrzymał/a: 78 Wystawił/a: 23 Skąd: Kraków
Status: Offline
Wizyt: 1816 Łączny czas wizyt: Godzin: 245,4
Wysłany: 2009-01-01, 14:28 I LOVE NEW YEAR 2008/2009 :)
Wróciłam do domu, pozbierałam się w sobie, wiec czas co bym coś skrobnęła na temat Sylwestrowej Imprezki I LOVE NEW YEAR
Z Krakowa wyjechałyśmy ok. 13, a w Katowicach dosiadł się do nas Krzysiek (ArminOnly) i w dalsza podróż udaliśmy się naszym wesołym pociągiem
We Wrocławiu byliśmy koło godziny 17 i po małych poprawkach udaliśmy się w stronę Hali stulecia, do której bramy otwierano od 19:00, a my już tam byliśmy kilka minut po 18 Im bliżej było 19, tym bardziej czuliśmy zamarzające nam stopy, a ochrona się nie chciała zlitować i wpuścić wcześniej, choć z tego co pamiętam, to byli tak dobrzy i może wpuścili nas z 2 minuty wcześniej, bo kolejka pod Halą była już dosyć spora
Udało nam się wejść jako jednym z pierwszych Po oddaniu rzeczy do szatni, udaliśmy się na tzw. obchód Powiem tak, scena robiła duże wrażenie, porównując z zeszłym rokiem, to tegoroczna była o niebo lepsza i większa Miejsca na parkiecie było sporo, choć w sumie to wszystko się troszkę „rozbijało” bo dużo osób bawiło się na trybunach, co i my uczyniliśmy pod koniec imprezy
Może przejdę do Dj’ów i całej reszty
Warm Up zaczął się o 19:30 i trwał do 20:00, ale dla mnie on trwał do 22:15 dopóki na scenę nie wkroczył RONALD VAN GELDEREN Ajjjjjjj, co się działo ten człowiek potrafi zawsze mnie rozruszać, po prostu uwielbiam jego sety, a jego wejście gdzie zaśpiewał na żywo „ This Way” , no, no, no…. Tego się nie da opisać słowami Cały czas się bawił, co prawda za konsolką, ale w sumie to razem z publicznością Perełka wieczoru
Po jego występie nastąpiło Power Hour, które ja nazwałam Power Chała…. Miały polecieć hity, miało być to oprawione super światłami, laserami i co Hitów było kilka, laserów w ogóle nie było…. Zeszłoroczny był o niebo lepszy…
Następnie na scenę wkroczył Sander Van Doorn Znów nie da się opisać słowami Zagrał po prostu rewelacyjnie, nie dało się w miejscu ustać, choć przyznam się ze pod koniec Jego seta, już mnie troszkę nóżki zaczęły boleć i z sił zaczęłam opadać, ale powiedziałam sobie ze się nie dam No po prostu cudo
Po Sanderze, miejsce za konsolką zajął Richard Durand Tutaj tez było mocno i cudnie Przyznaje, ze połowę seta w sumie przestałam na trybunach, bo już nogi strasznie bolały, ale za to nadrobiłam zaległości w robieniu zdjęć laserom, których nie było w Power Hour…. Ale całość setu jak najbardziej rewelacyjna, jeszcze jak usłyszałam „In & Out Of Love” …. Świeczki w oczach….
Następnie pojawili się Aly & Fila Troszkę spokojniej, uplifting' owo , na początku ich seta stałam i się delektowałam, ale potem już się bawiłam, siły same wróciły słysząc co grają Kolejny set na duży +
Kolejnego Dj’a, czyli Mischa Daniels, słyszeliśmy tylko początek, gdyż musieliśmy się zbierać na poci, ale muszę powiedzieć, ze zaczął super, nogi same rwały się do zabawy i gdyby nie to ze czas było wracać, to pewnie bym się na jego secie już całkowicie wykończyła z sił
Ogólnie impreza na WIELKI +, mam nadzieje ze jak to się mówi, ze jaki Sylwek, taki cały rok, to w tym roku tak też będzie No i oczywiście nie zabraknie mnie na ILNY za rok
Pozdrowiona dla wszystkich którzy się w hali bawili, a zwłaszcza dla mojej ekipy, Magdy, Sylwii i Krzyśka, trza to kiedyś powtórzyć
Jeszcze raz życzę wszystkim Szczęśliwego Nowego Roku
_________________ "Ludzie nie dlatego przestają się bawić, że się starzeją, lecz starzeją się, bo się przestają bawić."
Mark Twain.
pierwsi dwaj djeje niezawiedli, solidny house...Neevald i Jacob A, niewiem kto byl kim bo poraz pierwszy ich widzialem i slyszalem... i od czasu do czasu uzyczal swojego wokalu jeden z nich i powiem ze calkiem calkiem ...ogolnie spokojny house tak do pobujania ...rozgrzewka
nastepnie wszedl Raul Rincon ponownie house tylko ze juz troszke ostrzej, widac byl oze koels ma swoj styl troche funky,house i boogie wszystkoe zmieszane co dalo dobry efekt
no i jak pisala Sylwia nastepnie wszedl Gelderen ...whoaaaa i sie zaczelo, dodam tylko ze jedna z zabaw z nami bylo czy to palcami czy dlonmi uderzenie w powietrze w rytm energicznego bassu
nastepnie Power Hour byla jak pisala Sylwia ...dodam ze jak grali Armina zrobilem charakterystyczne serduszko i charakterystyczny dla niego poklonik taki maly holdzik
na Sanderze bylo genialnie, facet skosil moje nogi tak ze ich normalnie nieczulem wytrzymalem jakies 3/4 seta i musialem odpoczac tez fajnie bawi lsie z nami ..ruchy dlonmi itd ... na koniec wyszedl za deksy i podziekowal aha dodam ze podczas wystepu Sander dostal flage Polski, ktora rozwiesil razem z tancerka bodajze (fajnie tanczyly hehe)
Durand zaczal od w sumie nowych nutek w jego remiksach, oczywsie brzmialy bardzo energetyzujaco pierwsza polowe seta jeszcze odpoczywalem po Sanderze ale jak polecialo In and Out ... no to niebylo bata hehe i zmeczenie jak banka ...pryslo ponownie serduszko i poklonik richard nawet wlazl na decksy i tanczyl nuiczym Armin jak moglismy widziec nie jeden raz hehe
na Aly & Fila juz bylo widac ze sie troche przezadzilo hehe... mi sie podobala koncowka seta wraz z Back to You od Shaha, obaj zachecali publicznosc do zabawy, byli bardzo naladowani i energetyczni
no na Danielsu jak pisala sylwia bylismy tylko na poczatku zaczal od Remiksu Daft Punka ... One more time ...super a potem sie zmylismy
generalnie org byla ok, fajnie ze przy bramach wejsciowych staly ploty ktore formoiwaly kolejke na jakies 10 m przed drzewiami, z szatnia tez niebylo problemu, tylko przy wychodzeniu bylo male zamieszanie ale sami wiecie o co mi biega, hall byl przez caly czas trwania eventu dosc luzny wiec niebylo przeciskiwania sie itp byla strefa x boxa, stoiska z cola etc,mala gastronomia i bylo troche zimno chyba drzwi niezamykali specjalnie...moze klimy niebylo w hali ? hmmm
fotki
_________________ One World Under Trance Domination
Wiek: 39 Dołączyła: 07 Sie 2008 Posty: 537 Pozytywów: Otrzymał/a: 78 Wystawił/a: 23 Skąd: Kraków
Status: Offline
Wizyt: 1816 Łączny czas wizyt: Godzin: 245,4
Wysłany: 2009-01-01, 18:07
Szczerze powiedziawszy, ciężko jest porównać te dwa eventy, gdyż są całkiem różne i ich założenia są różne.
Moje zainteresowanie Arminem zaczęło się od Sunrise a wcześniej, w sumie nie przyglądałam sie jego działalności prawie wcale, wiedziałam ze jest i tyle. Dlatego jechanie na AO było dla mnie czymś nowym, bo nigdy nie byłam na evencie na którym całą noc gra jeden Dj i musze stwierdzić, że mimo iż Armin grał przeróżne gatunki muzyczne, to jednak wole eventy na których sa różni Dj'e. Nie potrafię tego uzasadnić jakoś w pełni sensownie, może odwołam sie do tego przysłowia "Co za dużo, to niezdrowo", ono mi tak najbardziej pasuje, choć trzeba je traktować z przymrużeniem oka Aczkolwiek jeśli będzie w Polsce jeszcze AO w takim terminie jak andrzejki, ostatki, to kto wie, może się pojawię, może
A jeśli chodzi o ocenę, to i AO i ILNY bym dała tą samą liczbę czyli 8
_________________ "Ludzie nie dlatego przestają się bawić, że się starzeją, lecz starzeją się, bo się przestają bawić."
Mark Twain.
BILETY (bilety wysyłkowe dostępne będą tylko do 15 grudnia):
* Pierwsza pula 89zł, 2000 szt.- wyprzedana
* druga pula 99zł - dostępne do 7 grudnia lub do 15 grudnia
* trzecia pula 109zł - dostępne od 16 grudnia do 20 grudnia
* rezerwacje 115zł - dostępne
* w dniu imprezy - 120 zł dostępne w kasie hali
* BILETY GOLDEN I DELUXE
MSM DELUXE TICKET 420 PLN
upoważnia do wstępu do strefy MSM DELUXE z lożą umiejscowioną na balkonie z widokiem na scenę główną z zagwarantowanym miejscem siedzącym.
Wyłącznie dla posiadaczy MSM DELUXE TICKET zostanie wydzielona na terenie Hali Stulecia specjalna strefa LUX, wyposażona m.in w osobny parkiet taneczny na której muzykę serwować będą znani dj'e prezentujący różne gatunki muzyczne z lat 80,90 oraz klubowe, w wygodne miejsca siedzące (ilość ograniczona),dobrze zaopatrzony w różnego rodzaju alkohole bar oraz syto zastawiony stół szwedzki i wiele innych atrakcji.
Posiadacz MSM DELUXE TICKET ma zagwarantowane:
- osobne wejście na teren imprezy
- gratisową płytę cd, składankę ILNY
- osobną bezpłatną szatnię
- osobną bezpłatną toaletę
- bezpłatne zimne napoje
- bezpłatne zimne napoje energetyczne
- bezpłatne piwo LECH
- bezpłatny poczęstunek z syto zastawionego stołu szwedzkiego
- bezpłatny sylwestrowy napój z bąbelkami (ilość ograniczona)
- bezpłatne dowolne 4 drinki (wybór z alkoholi, które są dostępne na barze)
Inne przywileje biletu DELUXE TICKET oraz dj’ów występujących na tej scenie podamy wkrótce
MSM GOLDEN TICKET 280 PLN
upoważnia do wstępu do strefy z lożą umiejscowioną na balkonie z widokiem na scenę główną z zagwarantowanym miejscem siedzącym.
Posiadacz MSM GOLDEN TICKET ma zagwarantowane:
- osobne wejście na teren imprezy
- osobną bezpłatną szatnię
- bezpłatne zimne napoje (ilość ograniczona)
- bezpłatne zimne napoje energetyczne (ilość ograniczona)
- bezpłatne piwo LECH (ilość ograniczona)
- bezpłatne przekąski
- bezpłatną lampkę sylwestrowego napój z bąbelkami
- możliwość zakupu napoi alkoholowych w specjalnie wydzielonych barach w strefie GOLDEN TICKET
Inne przywileje biletu GOLDEN TICKET podamy wkrótce
Ogólnie impreza na WIELKI +, mam nadzieje ze jak to się mówi, ze jaki Sylwek, taki cały rok, to w tym roku tak też będzie No i oczywiście nie zabraknie mnie na ILNY za rok
No tak... wiedziałem że impreza będzie mocna, ale jak wszystko pójdzie po mojemu to już na pewno nie porzucę takiej okazji jak w tym roku, tyle że pewnie za rok już biletu nie wygram
Wiek: 39 Dołączyła: 07 Sie 2008 Posty: 537 Pozytywów: Otrzymał/a: 78 Wystawił/a: 23 Skąd: Kraków
Status: Offline
Wizyt: 1816 Łączny czas wizyt: Godzin: 245,4
Wysłany: 2009-01-02, 21:15
Trance_man napisał/a:
No tak... wiedziałem że impreza będzie mocna, ale jak wszystko pójdzie po mojemu to już na pewno nie porzucę takiej okazji jak w tym roku, tyle że pewnie za rok już biletu nie wygram
Nigdy nic nie wiadomo A jak nie wygrasz to zawsze można kupić, bo naprawdę warto
_________________ "Ludzie nie dlatego przestają się bawić, że się starzeją, lecz starzeją się, bo się przestają bawić."
Mark Twain.
Nigdy nic nie wiadomo A jak nie wygrasz to zawsze można kupić, bo naprawdę warto
tak zrobimy zatem. Ja też złego sylwestra nie miałem, ale jednak bardziej poszedłem w stronę % a nie dobra muzycznego ale to już temat na inną bajeczkę
dzięki za cennik, przyda się wiedzieć bo poważnie się zastanawiam z bratem nad wyjazdem na najbliższy Sylwester, wiem czasu jeszcze dużo bo cały rok, ale z moimi rodzicami to trzeba już od dłuższego czasu z grubej rury żeby mnie puścili, no ale do tego czasu już będę miał 18-stke więc mam nadzieję że większych problemów nie będą sprawiali
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach