POLISH FANS FORUM, ARMIN VAN BUUREN, A STATE OF TRANCE, ASOT Strona Główna
  "Music is essential for my life" - Armin van Buuren      ArminVanBuuren.org      FAQ      Szukaj      Użytkownicy      Statystyki  
  · Zaloguj Rejestracja · Profil · Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości · Grupy  

Poprzedni temat «» Następny temat
Cosmic Gate - Sign Of The Times - recenzja albumu
Autor Wiadomość
Sandy 



Wiek: 34
Dołączyła: 28 Sty 2009
Posty: 1206
Pozytywów:
Otrzymał/a: 212
Wystawił/a: 95
Skąd: Bydgoszcz

Status: Offline

Wizyt: 1375
Łączny czas wizyt:
Godzin: 1508,9
Wysłany: 2009-04-13, 17:57   Cosmic Gate - Sign Of The Times - recenzja albumu

W jednym z postów napisałam, że może przedstawię wam swoją recenzję nowego albumu Kosmitów. I tak się też stanie, ale po kolei.

Sign Of The Times to jeden z najlepszych krążków jakie mam w swojej kolekcji. Nazwałam go "podróż do świata zapomnienia". Dlaczego? Choćby, dlatego, że słuchając tej płyty mogę zapomnieć o wszystkim co się wokół mnie dzieje, poczuć się wolna, nie myśleć o innych sprawach (maj!) chociaż na te 77 minut i 35 sekund.

Kiedy usłyszałam w ASOcie nowe kawałki Cosmic Gate, stwierdziłam, że muszę mieć ich album i mój zajączek ;) to usłyszał. Nie mogłam się doczekać, dlatego już w piątek miałam w swoich łapkach nową płytę.

Teraz już konkrety.
Podzieliłam sobie ten album na dwie części, z wokalem i bez wokalu. Tak mi było wygodniej, bo przyznam się szczerze, że trudno było mi wybrać najlepsze utwory. O każdym kawałku postaram się wypowiedzieć, by ułatwić tym, którzy jeszcze się wahają co do kupna tego krążka. Album zawiera 13 utworów, 8 z wokalem (5 z kobiecym i 3 z męskim) i 5 bez wokalu, czyste dźwięki.
Zacznę od tych z wokalem.
Bezkonkurencyjnie wygrywa u mnie pani Tiff Lacey w pierwszym utworze. Open Your Heart z jej anielsko – zmysłowym głosem… można odpłynąć. Ale pozostali wokaliści również pokazali klasę.
Choćby Aruna w numerze Under Your Spell. Słuchając ten kawałek można odłączyć się od rzeczywistości. Chciałabym opisać co przy nim się czuje, ale uwierzcie mi, tego się nie da opisać. Trzeba samemu wsłuchać się w dźwięk, każdy przecież czuje inaczej.
Co ciekawe i o dziwo, poruszył moim sercem kawałek Only Time z męskim wokalem. Na początku "zaleciało" mi numerem In The Dark Tiest’a, ale kawałek Kosmitów jest o niebo lepszy. Ale tu nie chodzi o pana Tommy’ego Clint’a, tylko o samą muzykę, wokal dopieścił jedynie ten utwór.
Body Of Conflict z Denise Riverą uskrzydla, powoduje że ma się ochotę robić to, czego zazwyczaj człowiek nie lubi. Zdecydowanie dodaje także energii.
Kolejny to Flatline z Kyler England – połączenie muzyki Kosmitów z jej boskim wokalem - wyszło cudo. Pogratulować.
Ostatni kawałek z kobiecym wokalem, to Not Enough Time. Tutaj popisała się Emma Hewitt. Co tu dużo gadać na jej temat, powala.
Cosmic Gate mają wyczucie, jeśli chodzi o wokalistki, ale nie tylko, bo o męskim wokalu w tym przypadku złego słowa nie mogę powiedzieć. Wręcz przeciwnie, pochwała się należy.
Ogólnie to nie przepadam za męskim wokalem w muzyce clubowej, nie zachwyca mnie. Z tym, że czasem zdarzy się wyjątek. W przypadku Jan’a Loechel’a właśnie tak jest. Ten pan zalicza się do tych "na poziomie". Świetnie poradził sobie w kawałkach London Rain i Seize The Day (ten kawałek jest spokojny, relaksuje)

A kawałki bez wokalu? Tu można tylko złożyć ukłon w stronę Nic’a i Bossi’ego, zasłużyli na brawa.
F.A.V. – kiedy Armin zapodał ten kawałek w ASOcie, pomyślałam – genialny!
Tak samo było z Trip To PD, który mną zakręcił, wpadłam w totalny trans.
Tytułowy Sign Of The Times - udowodnił, że panowie mają klasę w 100%.
Arctic Sunset – arktyczny zachód słońca, no chyba tytuł już mówi sam za siebie, kosmicznie…
I już ostatni Whatever - określę to tak: cokolwiek by nie stworzyli i tak wychodzi im to na dobre.

I to tyle jeśli chodzi o moją recenzję albumu Sign Of The Times. Czekam na wasze opinie na temat tego krążka – każdy ma swoje zdanie :)
_________________
Trance music is a part of my soul...
Ostatnio zmieniony przez Sandy 2009-04-13, 19:13, w całości zmieniany 1 raz  
Wystaw pozytywa autorowi tego posta
 
 
 
Więcej szczegółów
Wystawiono 8 pozytyw(ów):
Marcin, Trancefied, Usagi, Kosiek, Jackob Rocksonn, maximus, Timo, Callaham FOX
Trancefied 



Wiek: 40
Dołączył: 05 Maj 2008
Posty: 1816
Pozytywów:
Otrzymał/a: 209
Wystawił/a: 172
Skąd: Katowice

Status: Offline

Wizyt: 3976
Łączny czas wizyt:
Godzin: 976,4
Ostrzeżeń:
 7/3/6
Wysłany: 2009-04-13, 18:37   

lap pozytywa hehe

a tak to fajna recka ;) ktotko zwezle i na temat :mrgreen: Dosc ciekawie opisalas swoj stan psychologiczny po przesluchaniu plyty :mrgreen:
_________________

One World Under Trance Domination
Wystaw pozytywa autorowi tego posta
 
 
 
Usagi 



Dołączyła: 03 Gru 2008
Posty: 2229
Pozytywów:
Otrzymał/a: 87
Wystawił/a: 99
Skąd: S-ki

Status: Offline

Wizyt: 4988
Łączny czas wizyt:
Godzin: 1275,7
Wysłany: 2009-04-13, 19:31   

Dziękuję za tę recenzję, bardzo ciekawie to wszystko napisałaś. :)
_________________
Wystaw pozytywa autorowi tego posta
 
 
Jackob Rocksonn 



Wiek: 33
Dołączył: 04 Gru 2008
Posty: 1795
Pozytywów:
Otrzymał/a: 136
Wystawił/a: 123
Skąd: Solec Kujawski

Status: Offline

Wizyt: 3824
Łączny czas wizyt:
Godzin: 1787
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Wysłany: 2009-04-13, 19:37   

wow świetna recenzja <piwo>
_________________
<script language="javascript" src="http://www.ftb.pl/js/bramka_dj.asp?id=2621&typ=1"></script>
Wystaw pozytywa autorowi tego posta
 
 
 
Kosiek 



Wiek: 31
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 739
Pozytywów:
Otrzymał/a: 36
Wystawił/a: 13
Skąd: Aleksandrów Łódzki

Status: Offline

Wizyt: 3858
Łączny czas wizyt:
Godzin: 688,5
Wysłany: 2009-04-13, 20:08   

Racja. Recenzja jest świetna, ale album Cosmic Gate lepszy ;) Wokal Tiff Lacey mnie osobiście powalił, może dlatego, że tego gatunku(tzn. Trance'u) słucham zawzięcie od jakiegoś miecha. IMO w tym albumie na wielkiego plusa zasługują także Trip To PD i Arctic Sunset, czyli w sporej części zgadzam się z autorką. :)

Usagi, chciałaś - masz :_)
_________________

Jeszcze raz ktoś napisze Armin van Buuren przez duże V to znajdę i poćwiartuję... ;)
Wystaw pozytywa autorowi tego posta
 
 
 
Sandy 



Wiek: 34
Dołączyła: 28 Sty 2009
Posty: 1206
Pozytywów:
Otrzymał/a: 212
Wystawił/a: 95
Skąd: Bydgoszcz

Status: Offline

Wizyt: 1375
Łączny czas wizyt:
Godzin: 1508,9
Wysłany: 2009-04-13, 20:20   

Dziękuję wam kochani za wystawienie pozytywów :)

Kosiek napisał/a:
Wokal Tiff Lacey mnie osobiście powalił


Bezkonkurencyjnie wygrywa u mnie pani Tiff Lacey - fragment mojego zdania. Ta kobieta ma najpiękniejszy wokal na świecie!
_________________
Trance music is a part of my soul...
Wystaw pozytywa autorowi tego posta
 
 
 
Rafcio 



Wiek: 34
Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1099
Pozytywów:
Otrzymał/a: 99
Wystawił/a: 28
Skąd: Sosnowiec

Status: Offline

Wizyt: 5977
Łączny czas wizyt:
Godzin: 1238,7
Wysłany: 2009-04-13, 22:11   

Miło się czytało Twoją recenzję. Ale utwierdziła mnie ona tylko w przekonaniu, że ile ludzi to tyle gustów ;) Dla mnie ten album jest po prostu słaby. Za dużo słychać tam brzmień Nica Chagalla, który ostatnio coraz bardziej idzie w stronę progressive. Poza Whatever i Body Of Conflict reszta kawałków nie zwróciła mojej uwagi. Taką samą pochlebną opinię miałem o starszym albumie CG - Earth Mover, gdzie idealnie wyważyli swój stary styl z nowoczesnym trance.
_________________
Rafcio/Vexilium @ Facebook
Wystaw pozytywa autorowi tego posta
 
 
 
maximus 



Wiek: 35
Dołączył: 02 Kwi 2009
Posty: 819
Pozytywów:
Otrzymał/a: 52
Wystawił/a: 48
Skąd: okolice Wrocławia

Status: Offline

Wizyt: 3286
Łączny czas wizyt:
Godzin: 729,4
Wysłany: 2009-04-14, 07:52   

nie no super, super i jeszcze raz super........ bardzo miło czytało mi się twoją recenzję albumu kosmitów ;] także jestem pod wrażeniem tak szczegółowo opisanego albumu, jeszcze raz dzięki za recenzję ;) a co do albumu kosmitów, dla mnie nie jest on wcale taki najgorszy ale z nóg też mnie nie powalił, po prostu taki średniak :)
_________________
"[...]robię muzykę po prostu żeby robić muzykę, a nie by wygrywać nagrody[...]" - Josh Wink.

http://soundcloud.com/maximus
Wystaw pozytywa autorowi tego posta
 
 
Timo 



Wiek: 30
Dołączył: 11 Lut 2009
Posty: 740
Pozytywów:
Otrzymał/a: 21
Wystawił/a: 48
Skąd: Bełchatów

Status: Offline

Wizyt: 4282
Łączny czas wizyt:
Godzin: 3917,9
Wysłany: 2009-04-14, 21:45   

Recenzja świetna...jakbym czytał jakąś gazete normalnie :D

A krązek mozliwe ze kupie...o ile znajde w pobliskim Empiku :D
Wystaw pozytywa autorowi tego posta
 
 
 
Marek88 



Wiek: 35
Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 327
Pozytywów:
Otrzymał/a: 40
Wystawił/a: 13
Skąd: Ruda Śląska

Status: Offline

Wizyt: 1061
Łączny czas wizyt:
Godzin: 131,4
Wysłany: 2009-04-15, 14:06   

Świetna recenzja ale zero słowo krytryki :P jako że płyta jest już od dłuższego czasu w internecie zdążyłem ja przesłuchać sporo razy.Początkowo byłem zachwycony ale z biegiem czasu te utworu mi sie po prostu znudzily.Zgodze sie ze Cosmic Gate wydało świetny album a London Rain i Flatline utkwiło mi w głowie :) ale czekam na płyte która nie znudzi mi sie po miesiacu :) Pozdrawiam

P.S Masz dziewczyno talent do pisania :)
_________________

Wystaw pozytywa autorowi tego posta
 
 
 
DrCrauser 



Wiek: 32
Dołączył: 22 Sty 2009
Posty: 363
Pozytywów:
Otrzymał/a: 6
Wystawił/a: 6
Skąd: Za-dupie

Status: Offline

Wizyt: 1085
Łączny czas wizyt:
Godzin: 115,2
Wysłany: 2009-04-29, 20:58   

Moja pierwsza płyta Cosmitów. Zgadzam się z recką. Lubię słuchać albumów w których nie muszę przełączać tracków - i do takich właśnie należy "Sign of The Times".
Żadna z trance'owych wokalistek nie ma tylu kolaboracji co Tiff, a to chyba o czymś świadczy :D
Wystaw pozytywa autorowi tego posta
 
 
Wojtas1990 



Wiek: 33
Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 392
Otrzymał/a 4 pozytyw(ów)
Skąd: WMG

Status: Offline

Wizyt: 800
Łączny czas wizyt:
Godzin: 106,1
Ostrzeżeń:
 2/3/6
Wysłany: 2009-04-29, 21:16   

Glos Tiff mnie juz meczy,jest juz smierdzacy,przepocony,za duzo juz uzyczyla swego glosu do utworow.Najlepszy utwor to zdecydowanie tytulowy Sig Of The Times.
Wystaw pozytywa autorowi tego posta
 
 
 
agata9990 



Wiek: 32
Dołączyła: 07 Mar 2009
Posty: 33
Wystawił/a 2 pozytyw(ów)
Skąd: Września

Status: Offline

Wizyt: 105
Łączny czas wizyt:
Godzin: 15,8
Wysłany: 2009-04-29, 21:32   

Szyszunia napisał/a:
Bezkonkurencyjnie wygrywa u mnie pani Tiff Lacey

zgadzam sie w 100% musze sobie sprawić ten album
Dzięki za ciekawą recenzje :)
Wystaw pozytywa autorowi tego posta
 
 
 
Trancefied 



Wiek: 40
Dołączył: 05 Maj 2008
Posty: 1816
Pozytywów:
Otrzymał/a: 209
Wystawił/a: 172
Skąd: Katowice

Status: Offline

Wizyt: 3976
Łączny czas wizyt:
Godzin: 976,4
Ostrzeżeń:
 7/3/6
Wysłany: 2009-05-04, 19:20   


_________________

One World Under Trance Domination
Wystaw pozytywa autorowi tego posta
 
 
 
Piotr_16
[Usunięty]


Status: Offline

Wizyt: 0
Łączny czas wizyt:
Minut: 0
Wysłany: 2009-05-09, 12:16   

:shock: Recenzja normalnie jak u profesjonalisty!!! Życzę Ci więcej takich udanych recenzji, bo naprawdę masz talent do pisania <v> No i chyba kupię sobie tą płytę :D
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template modified by Martino

Forum.ArminVanBuuren.org. Treści zamieszczone na forum oparte są na licencji Creative Commons.