Ile się tylko da. Jeśli nie słucham, to próbuję stworzyć coś swojego, albo mixuję. Pomijając oczywiście czas który spędzam poza domem, ze znajomymi, w pracy etc. Ta muzyka to dla mnie coś bardzo ważnego w życiu. Gdybym teraz stracił słuch i nie mógł jej słuchać, było by to ogromną tragedią dla mnie. Nie wiem co bym zrobił i wolę o tym nie myśleć
_________________ Słuchajmy muzyki, a nie gatunków.
Ja w sumie cały czas, w domu przy komputerze, jak robię coś na podwórku, w podróży w szkole na przerwach, a nawet czasem na lekcjach. Ale często daję swoim uszom spokój
Danny napisał/a:
Gdybym teraz stracił słuch i nie mógł jej słuchać, było by to ogromną tragedią dla mnie. Nie wiem co bym zrobił i wolę o tym nie myśleć
Dosłownie, lepiej o tym nie myśleć
_________________ "Każdy mój dzień składa się z jakiś takich gówien. No każdy."
Gdybym teraz stracił słuch i nie mógł jej słuchać, było by to ogromną tragedią dla mnie. Nie wiem co bym zrobił i wolę o tym nie myśleć
Ja też sobie nie wyobrażam.... Tylko sznurek i na drzewo
Ja też słucham jakieś 8h, raz więcej raz mniej zależy od możliwości.
Lubie też posłuchać hip-hopu albo punk rocku, metalu. Jak przeplatam gatunki to mam potem jeszcze większą ochotę zapuścić coś trance'owego
_________________ Rytmiczny beat i metrum 4/4 to tylko wierzchołek góry lodowej. Najważniejszego w tej muzyce nie słyszysz.
Trance'u słucham zawsze kiedy siedzę przy komputerze, podczas dłuższych podróży, często zdarza się też masa innych sytuacji, w których słucham trance'u. Trudno mi powiedzieć ile to mniej więcej godzin dziennie. Zdarzy się dziesięć, a czasem dwie, kiedy naprawdę nie mam czasu.
Ja mam tak samo, zawsze przy kompie, na dłuższe podróże tak samo. Nie słucham w szkole czy w autobusie, jak to wiele gówniarzy robi dla szpanu, ja tej muzyki potrzebuje w dość spokojnym miejscu, a nie w szumie i hałasie. Do tego jak się uczę w pokoju to z wieży też jakaś płytka koniecznie leci
ostatnio moj dzien wyglada tak gdy wstaje rano cos o 6 to od 6 20 mam juz mp3 na uszach i slucham najpierw w domu potem w drodze do pracy i z pracy do domu przewaznie zaleglych audycji
potem w domu po powrocie ale juz mniej jak kiedys ..uczelnia, teraz dojdzie pisane pracy inz ..
_________________ One World Under Trance Domination
jak wstaje rano miedzy 6 a 7 to wlaczam kompa i zawsze mi cos leci pozniej jak wychodze na dwor to mam sluchawki w uszach wracam i znow mi z kompa leci
nie slucham tylko jak jestem w szkole,jak sie ucze lub jak cos ogladam
_________________ ...bezszelestnie zamknięta w kropli dzwięku...
Ja słucham codziennie rano w drodze do i z pracy(kiedyś na mp3 a teraz mam swój samochód i specjalnie kupiłam radio na USB, więc wrzucam sobie muzykę na pendrive ), w domu różnie: raz codziennie, innym razem robię przerwy.
2 tygodnie temu skończyłam miesięczny urlop, w trakcie którego codziennie słuchałam.
niczym sie nie wyrozniam.codziennie wstaje rano,wlaczam komputer i do przyjazdu autobusu cos leci,na miescie w sluchawkach,w szkole nie zawsze ale przewaznie i po powrocie do domu i wieczorami.Jesli gdzies sie wybieram to najchetniej pozyczam auta od brata i tam tez slucham
Teraz to jakąś godzinę dziennie, a wszystko z powodu braku czasu
_________________ My Tunes Of The:
2006 - O'Callaghan & Kearney - Exactly
2007 - DJ Shah feat. Adrina Thorpe - Who Will Find Me
2008 - Simon Patterson - Us
2009 - Nitrous Oxide - Aurora
2010 - Who.Is - We.Are
niestety nauka kradnie mi czas poswiecony na przyjemnosci wiec czas z muzyka jest juz ograniczony ale zawsze w ciagu dnia znajdzie sie moment na posluchanie ulubionych kawalkow
_________________ ...bezszelestnie zamknięta w kropli dzwięku...
w sumie nie ma się czym chwalić bo przez ten weekend nawet nie wyszedłem z domu ale warto odnotować, że radia trance fm słuchałem całe dwa dni - od rana ( około 9) do wieczora ( około 1, 2).
Dziś jest dopiero po 20 ale nie zanosi się abym odszedł od kompa.
Powodzenia
_________________ Headstrong feat. Tiff Lacey - Symphony of Soul
nie licze godzin spedzonych ze sluchawkami na uszach ale mam je zawsze gdy wychodze z domu (potem znajomi maja pretensje ze nie slysze jak mnie wolaja na ulicy ) w szkole na niektorych przerwach, na luzniejszych lekcjach, w domu jak nie trzeba sie uczyc lub robic czegos, co wymaga kontaktu sluchowego z otoczeniem
Cytat:
Gdybym teraz stracił słuch i nie mógł jej słuchać, było by to ogromną tragedią dla mnie. Nie wiem co bym zrobił i wolę o tym nie myśleć
oczywiscie jako milosniczka muzyki sie z tym zgadzam jak bym musiala wybierac to wolalabym juz stracic wzrok niz sluch..
_________________ Nie wystarczy Tranc'u sluchać. Trzeba go jeszcze czuć i rozumieć.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach