Paul van Dyk urodził się w Eisenhüttenstadt we wschodnich komunistycznych Niemczech. Jego rodzice rozwiedli się, gdy miał 3 lata, więc nigdy nie poznał swojego ojca. Opiekowała się nim wyłącznie matka. Paul słuchał zachodniej muzyki takich wykonawców jak The Smiths i New Order przez radio.
Po zburzeniu muru berlińskiego i otwarcia się nowych wyzwań muzycznych zaczął odkrywać nową muzykę. W marcu 1991 roku Paul pokazał swój unikalny styl w berlińskim klubie "Tresor". Przed tym wydarzeniem, korzystając z dwóch przestarzałych i rozsypujących się gramofonów stworzył swoje pierwsze kasety demo. W tym samym czasie zaczął tworzyć własne kawałki. Jego pierwsza produkcja powstała razem z innym niemieckim twórcą, Cosmic Baby, pod szyldem "The Visions of Shiva". Ich pierwszy singiel nosił nazwę "Perfect Day" i został wydany w jednej z unergroundowych berlińskich wytwórni płytowych - MFS Records. Od tego czasu szybko zdobył uznanie w świecie muzyki trance i systematycznie pojawia się na największych imprezach od Meksyku poprzez Londyn, Tokio do Sydney. W 2003 roku nagrał ścieżkę dźwiękową do meksykańskiego filmu "El Manuel Del Zurdo" za którą został nominowany do nagrody Meksykańskiej Akademii Filmowej. W roku 2005 i 2006 został uznany za najlepszego DJ-a przez DJ Magazine. Do tej chwili Paul zadziwia jego fanów swoimi wyczynami za konsoletą.
Bez żadnego wsparcia reklamą lub jakąkolwiek promocją natychmiast wylądował na pierwszym miejscu listy klubowych przebojów. W roku 1993 van Dyk zmixował kawałek Humate'a – "Love Stimulation", który został klubowym numerem jeden. Na tym się nie skończyło. W tym samym roku nagrał swój pierwszy album zatytułowany "45 RPM (Remixes per Minute)" oraz dawał regularne występy w berlińskim klubie "E-Werk". Przez następnych kilka lat Paul zdobywał popularność i szacunek wśród innych DJ-ów poprzez mixowanie utworów takich sław jak Sven Väth, Curve czy New Order. To było przed wydaniem jego drugiego albumu "Seven Ways", dzięki któremu zyskał uznanie jako jedna z gwiazd muzyki elektronicznej. Wydanie "Seven Ways" spowodowało wiele wywiadów z Paulem oraz mnóstwo występów zagranicznych. Album ten znalazł się w liście stu najlepiej sprzedających się płyt. Czytelnicy "DJ Magazine" wybrali "Seven Ways" na album roku.
W 1999 roku, po 8-letniej współpracy, Paul opuścił swoją pierwotną wytwórnię i razem ze swoimi ludźmi stworzył nową – VANDIT records. W Anglii jego produkcjami zajmuje się label o nazwie DEVIANT records. Wielkim sukcesem van Dyka był wydany w 1998 roku trzypłytowy album "Vorsprung Dyk Technik" zawierający 33 remiksy z okresu 1992-98. Na Wyspach kompilacja ta otrzymała status "srebrnej" płyty, osiągając sprzedaż 60 tys. egzemplarzy. Obecnie cały kalendarz Paula wypełniony jest podróżami dookoła Świata.
Wiek: 36 Dołączył: 24 Sie 2008 Posty: 327 Pozytywów: Otrzymał/a: 40 Wystawił/a: 13 Skąd: Ruda Śląska
Status: Offline
Wizyt: 1061 Łączny czas wizyt: Godzin: 131,4
Wysłany: 2009-03-01, 14:10
"Let Go" to chyba jednyne za co dziekuje temu panu nie robi na mnie wrazenia ale powodem tego moze być fakt ze nieszczegolnie interesuje sie jego produkcjami
Wiek: 37 Dołączył: 17 Mar 2009 Posty: 264 Pozytywów: Otrzymał/a: 11 Wystawił/a: 12 Skąd: Warszawa
Status: Offline
Wizyt: 1991 Łączny czas wizyt: Godzin: 470
Wysłany: 2009-03-24, 10:22
Najczęściej wracam do jego utworu Buenaventura, lubię też czasami sobie posłuchać Nothing but you, czy Let Go w remixsie Alexa M.O.R.P.H'a. Jako, że kiedyś słuchałem ciężkiego brzmienia a zespół Rammstein był moim ulubionym to lubię posłuchać utworu Ich Will w remixsie Paul Van Dyk'a
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach