_________________ "Dla mnie albumy to strata czasu, można je rozpatrywać jako swoiste wyzwanie, które stoi przed artystami i tylko w ten sposób. Lepiej skoncentrować się na kilku singlach w danym roku niż wydawać krążek wypchany w większym stopniu zapchajdziurami, bo nie ukrywajmy tak ostatnie trance'owe longplaye wyglądają." - Indecent Noise
Nareszcie wybrali jakieś ciekawsze pytania, dzięki którym można było dowiedzieć się ciekawych rzeczy i faktów.
I troszkę podjarania się: Armin mówiący "Tokio Hotel" - nadal nie wyleczyłam się z tych głupich opek pisanych przez słit fanki-aŁtoreczki. BTW Armin ma ładny taras.
Oczywiście jabłuszko na komputerze. Kurde, gdzie nie spojrzeć właśnie taki widok.
Aha, i wreszcie Armin jakoś inaczej ubrany (bez koszuli rozpiętej na 'Mariano Italiano')
Co do wywiadu, całkiem przyjemny.
Wiktor, uwierz mi, gdybyś żył w kraju, gdzie MacBook kosztuje prawie tyle, ile normalny laptop u nas, to byś się nie zastanawiał. Nie wiem skąd moda jechania w Polsce po Apple, poza tym że ich peryferia są naprawdę do dupy, a łatanie dziur w systemie zajmuje im lata(a my narzekamy na Microsoft, sic!).
Co do wywiadu, albo mi się wydaje, albo te pytania były oklepane.
_________________
Jeszcze raz ktoś napisze Armin van Buuren przez duże V to znajdę i poćwiartuję...
zaczyna się gubić w odpowiedziach, dopiero mówił że ciążyła na nim ogromna presja, teraz już nie
_________________ "You can fool all the people some of the time, and some of the people all the time, but you cannot fool all the people all the time."
-- Abraham Lincoln
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach